Cześć!
Zmiana nazwy marki to temat, który prędzej czy później dotyka wielu twórców — niezależnie od branży. U mnie też przyszedł ten moment. Jeśli obserwujecie mnie od jakiegoś czasu, być może zauważyliście, że zniknęło tajemnicze „Gigi Imagimarium”, a pojawiła się nowa, prostsza i bardziej jednoznaczna nazwa. Dlaczego zdecydowałam się na ten krok? Już opowiadam.
Skąd wzięło się „Imagimarium”?
Kiedy stawiałam pierwsze kroki w świecie ilustracji, szukałam nazwy, która będzie intrygująca, nieoczywista i odrobinę magiczna. Studiując historię, miałam słabość do średniowiecznych bestiariuszy, mitów i fantazyjnych światów — stąd też pomysł na „imagimarium”, inspirowane słowem „imaginarium”. Brzmiało tajemniczo, kreatywnie, no i z pewnością wyróżniało się na tle innych.
Z entuzjazmem użyłam tej nazwy na Instagramie i stronie internetowej, czując, że idealnie oddaje klimat mojej ilustracyjnej działalności.
Gdzie pojawił się zgrzyt?
Jak się okazało – oryginalność, zwłaszcza ta nadmierna, ma swoje minusy.
Wyobraźcie sobie rozmowę z klientem:
– Jak cię znaleźć na Instagramie?
– „Gigi Imagimarium”... Tak, przez „i”, potem „g”, potem znowu „i”...
No właśnie.
Zaczęłam zauważać, że choć nazwa była „moja”, to w praktyce — trudna do zapisania, trudna do zapamiętania, trudna do polecenia. W efekcie… nie działała. A marka, nawet ta najbardziej artystyczna, musi być czytelna. Szczególnie w sieci, gdzie sekundy decydują o tym, czy ktoś kliknie, zapamięta, wróci.
Rebranding — czyli czas na coś prostego i skutecznego
Po wielu rozmowach, testach i wewnętrznych zmaganiach postawiłam na nazwę, która:
Efekt? Lekka, przystępna nazwa, która nadal jestem „ja” — ale w wersji bardziej dostępnej dla odbiorcy. Wciąż tworzę ilustracje z sercem i wyobraźnią, ale teraz robię to pod szyldem, który nie staje klientowi kością w gardle.
Co możesz wynieść z mojej historii?
Jeśli tworzysz markę osobistą lub kreatywną działalność:
Nowy rozdział — ta sama pasja
Zmiana nazwy to nie zmiana wartości. Nadal kocham tworzyć ilustracje, które opowiadają historie, pobudzają wyobraźnię i wnoszą do świata trochę koloru. Nowa nazwa to po prostu lepsze narzędzie, by to robić jeszcze skuteczniej.
A jeśli wpadłeś tu przez przypadek i jesteś na etapie szukania nazwy dla swojej marki — mam nadzieję, że ten wpis będzie dla Ciebie inspiracją (i lekkim ostrzeżeniem 😉).
kontakt@gigi-ilustruje.pl
This website was made in WebWave website builder.